Serwetka z barankiem na wielkanocny koszyczek

Podzielę się dzisiaj z Wami kursem na serwetkę z barankiem. Do Wielkanocy jest jeszcze trochę czasu, więc może ktoś skorzysta i będzie cieszył się w tym roku taką ozdobą :) Serwetką tą można ubrać wielkanocny koszyczek lub przyozdobić świąteczny stół. Na koniec napiszę również o tym, jak taką serwetkę usztywnić.

Do zrobienia serwetki będziemy potrzebować:
- kordonek - u mnie w kolorze białym i zielonym, użyłam Cotton Filet,
- szydełko 1,3-1,5 - ja użyłam 1,3,
- nitka czarna i czerwona - do zrobienia oczu i nosa

Robótkę rozpoczynamy od zrobienia główki baranka.
I rz. - 5 oczek łańcuszka, zamykamy oczkiem ścisłym.

Każdy kolejny rząd zaczynamy od 1 oczka łańcuszka, później robimy półsłupki, zakańczamy oczkiem ścisłym. Napiszę ile półsłupków powinno nam wyjść w każdym rzędzie (nie wliczam w to 1 o. łańcuszka od którego zaczynamy każdy rząd), i co które oczko dodajemy dodatkowy półsłupek
II rz. - 5 półsł.
III rz. - 8 półsł., dodajemy półsł. co drugie oczko
IV rz. - 11 półsł., dodajemy półsł. co trzecie oczko
V rz. - 14 półsł., dodajemy półsł. co czwarte oczko
VI - X rz. - 17 półsł., dodajemy półsł. co piąte oczko
Teraz wypychamy główkę baranka watą lub innym wypychaczem
Od jedenastego rzędu zaczniemy odejmować oczka poprzez przerobienie 2 oczek razem.
XI rz. - 14 półsł. co czwarte oczko ujmujemy po 1 oczku
XII rz. - 11 półsł. co trzecie oczko ujmujemy po 1 oczku
XIII rz. - 7  półsł. co drugie oczko ujmujemy po 1 oczku
Zaciskamy robótkę. Wyszywamy oczy i buźkę/nosek

Tułów
Robimy 20 oczek łańcuszka. Wbijamy się w trzecie oczko i robimy pęczek, czyli 1 narzut wkłuć w oczko, przeciągnąć długą pętelkę * 1 narzut, wkłuć ponownie w to samo oczko, przeciągnąć długą pętelkę i jeszcze raz to samo (w sumie mamy 3 powtórzenia), wszystkie pętelki z szydełka przerobić razem - mamy pęczek. Dodajemy 1 o. łańc. i robimy kolejny pęczek wbijając się w co drugie oczko - w sumie na łańcuszku wychodzi nam 20 pęczków. Tak przerabiamy 8 rzędów, zakańczamy oczkiem ścisłym w miejscu gdzie powinien być kolejny pęczek. Tułowia nie wypychamy.

Rogi
Zaczynamy od zrobienia 15 oczek łańcuszka. Następnie wkłuwamy się w 3 oczko i robimy dwa słupki w jednym oczku. Później przerabiamy dwa słupki w każdym oczku, aż do końca łańcuszka. Tym sposobem rogi zaczną nam się kręcić. Zamykamy oczkiem ścisłym.

Ogon
Na oczku łańcuszka robimy 4 słupki w pęczek

Zszywamy części. Baranek gotowy.

Następnie dorabiamy serwetkę.
Obrabiamy baranka (ja zrobiłam to zielonym kordonkiem, ale można zostawić biały - jak wolicie). Między pęczkami robimy po 3 słupki w jednym oczku, oddzielając je 1 o. łańc., utworzy się trawka.

Dalej możecie wykazać się inwencją i zrobić serwetkę, jaka Wam się podoba. Ja przedstawię Wam pokrótce mój wzór serwetki, który udało mi się rozrysować.

Na zakończenie obrobiłam serwetkę zielonym kordonkiem, baranka przyozdobiłam czerwoną wstążeczką.

Mam nadzieję, że to co przygotowałam jest dla Was jasne, ponieważ jest to mój pierwszy taki kurs, a wiele wyrobów, które tworzę robię z głowy, bez schematów.

Jak obiecałam na początku, podzielę się z Wami moim sposobem na usztywnienie robótki, ponieważ wiele z Was na pewno zachwyca się ręcznie robionymi serwetkami, ale przeraża Was ich usztywnienie. Sama miałam problem z doprowadzeniem serwetki do pierwotnego kształtu po jej wypraniu. Przerażała mnie myśl o prasowaniu, naciąganiu, aby nadać jej odpowiedni kształt, a i tak nigdy nie wyglądała jak wcześniej. Na szczęście znalazłam sposób jak sobie z tym dać radę. Przy okazji remontu, będąc na składzie budowlanym, wpadłam na pomysł, że może styropian mi pomoże (musi być twardy). I to był strzał w dziesiątkę. Wykrochmalenie i upięcie serwetki zajmuje mi teraz kilka - kilkanaście minut (w zależności od wielkości robótki). Do usztywniania używam Ługi rozcieńczonej z niewielką ilością wody. Zamaczam serwetkę w krochmalu  i upinam na styropianie zwykłymi wykałaczkami (przy białym lub innym jasnym kordonku nie polecam szpilek, ponieważ pozostawiają czasami rdzawe ślady na serwetce, których nie można usunąć, niestety wiem z doświadczenia). Styropian z przypiętą robótką odkładam do czasu jej wyschnięcia, wyciągam później wykałaczki i gotowe. Proste, prawda?

Przy usztywnianiu naszej serwetki z barankiem zrobiłam dokładnie tak, jak w opisie powyżej. Dodatkowo na czas suszenia wypełniłam baranka (jako, że jest pusty w środku) ręcznikami papierowymi (można użyć waty, jednak wtedy dobrze jest ją owinąć folią spożywczą, aby wata nie przykleiła się do baranka).

Serwetka przed krochmaleniem

W trakcie suszenia

I gotowa

Baranek pozostał pusty w środku

Moja serwetka ma średnicę 28 cm, a sam baranek jest długości 8 cm i wysokości 5 cm

Czekam na Wasze komentarze, czy kurs się podoba. Jeśli ktoś z Was pokusi się o zrobienie takiej serwetki z ogromną przyjemnością pooglądam Wasze dzieła :)