Witajcie,
dzisiaj rozwiązanie zeszłotygodniowej zagadki - guziki do pelerynki zostały zrobione z kisielu :) W związku z tym, że robi się je szalenie łatwo, przygotowałam dla Was krótki kurs, jeśli komuś się spodobają, będzie mógł bez problemu zrobić je własnoręcznie.
A więc zaczynamy!
Co potrzebujemy:
- kisiel cytrynowy (guziki wyjdą wtedy w kolorze delikatnie cytrynowym. Jeśli chcemy mieć całą masę w jednym, innym kolorze, do kisielu można od razu dodać barwnik)
- klej wikol
- miseczka
- wykałaczki/patyczki do szaszłyków
- folia spożywcza
- lakier do drewna bezbarwny
- ewentualnie coś do pokolorowania guzików - ja użyłam farbek do tkanin
Startujemy:
Kisiel przesypujemy z torebki do miski, wyciskamy klej (proponuję dodawać klej stopniowo, u mnie weszła ponad jedna tubka kleju na opakowanie kisielu)
Mieszamy oba składniki razem i ugniatamy aż do uzyskania konsystencji ciasta na pierogi (ciasto zwarte, elastyczne, nie może być zbyt twarde, ale musi odchodzić od dłoni).
Zarobioną masę (kulkę) układamy na jednej warstwie folii spożywczej i przykrywany drugim kawałkiem folii (jeśli chcemy, aby nasz wyrób miał ciekawą fakturę, przed przykryciem "ciasta" folią można położyć na nim np. kawałek koronki lub serwetki). Wałkujemy na pożądaną grubość (masa nie zmieni później swojej grubości - nie urośnie ani nie opadnie).
Następnie wycinamy guziki - można to zrobić np. kieliszkiem, szklanką lub jeśli chcemy inny kształt, można go "narysować" na masie np. wykałaczką i wyciąć nożem. Dziurki w guzikach można zrobić wykałaczką lub drutem, w zależności jakie duże chcemy otwory.
Tak przygotowane guziki zostawiamy do wyschnięcia (nie kładźcie ich na kaloryferze, bo nie stwardnieją) - moje suszyły się ok 2 godzin.
Później możemy je pomalować farbkami i znowu zostawić do wyschnięcia.
Na koniec malujemy je lakierem (uwaga na dziurki - dobrze na czas malowania, włożyć do nich wykałaczki, lub to, czym je przekłuwaliśmy, aby dziurki się nie zakleiły).
Guziki gotowe! :)
Z pozostałej masy powstało jeszcze kilka wyrobów:
Jajko i kwiatuszki
Zawieszki
Ciekawy pomysł, na pewno skorzystam z niego, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, z masy można robić różne rzeczy, co tylko wyobraźnia podpowiada :)
UsuńPozdrawiam!
Rewelacja!:) A czy ta masa po wyschnięciu jest trwała?
OdpowiedzUsuńTak. Guziki wykorzystałam do pelerynki, którą pokazywałam tydzień temu - bez problemu można ich używać jak normalne guziki.
UsuńPozdrawiam! :)
a jak z praniem takich guzików?
OdpowiedzUsuńPiorąc ręcznie, w letniej wodzie, nic się guzikom nie stanie - sprawdzone :) oczywiście jeśli zostały dobrze zabezpieczone lakierem.
UsuńPozdrawiam
Nowość, niesamowite czego to i z czego można wykonać. dzięki za kursik. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobał - zachęcam do wypróbowania! :)
UsuńPozdrawiam
Rewelacja.Z takich skl. mozna wiele innych rzeczy zrobic.Dzieki za kursik.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń