Witajcie!
Co porabiacie w tę chłodną listopadową niedzielę? Robótkowe przygotowania świąteczne? :) U mnie na razie kończy się kolejny komplet zimowy - czapka z kominem/krótką narzutką (?) nie wiem jak to określić, projekt i pomysł własny, pokażę Wam niedługo.
Ale dzisiaj coś innego - też tak macie, że serwetek nigdy dość? ;) Ja je bardzo lubię, ocieplają bardzo wnętrza, staram się przyozdobić nimi komody i stoliki w domu. Co jakiś czas powstaje kolejna do kolekcji. Tutaj mam akurat ostatnio powstałe - dwie białe sztuki.
Udanego tygodnia!
Zgadzam się z moją przedmówczynią. Są piękne ale i pracochłonne. Zazdroszczę samozaparcia. Ja zrobiłam zaledwie kilka :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, tak, trochę spędziłam nad nimi czasu, ale teraz cieszą oko :) Pozdrawiam!
UsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuń